Obecnie w Hiszpanii nadal trwa przerwa spowodowana pandemią COVID-19. Dotyczy ona praktycznie wszystkich działów gospodarki z wyjątkiem najbardziej kluczowych jak np. spożywczej. Cały futbol na półwyspie Iberyjskim stanął ale wraz w powrotem piłki w kolejnych krajach postanowiłem zebrać informacje na temat powrotu La Liga. Post będę aktualizował na bieżąco ponieważ sytuacja jest dynamiczna i na pewno obecne plany nie będą pokrywały się faktycznie z tym, co się wydarzy.
La Ligę zamroziliśmy w marcu, w przypadku Barçy meczem z Realem Sociedad, który blaugrana po mękach wygrała 1:0. Następnymi przeciwnikami mieli być: Napoli w Lidze Mistrzów i Leganes w lidze, niestety obydwa mecze zostały przełożone, podobnie jak i wszystkie inne z obecnego sezonu. Pomimo tego, że te mecze nie będą mogły odbyć się przy udziale publiczności to Barça bardzo ociągała się ze zwrotem pieniędzy za kupione bilety o czym pisałem TUTAJ.
La Liga
Po tym jak zielone światło do powrotu futbolu ogłosił premier Pedro Sanchez wiadomo było, że rozgrywki mogą wrócić od 8. czerwca. Dzisiaj w końcu podano oficjalny kalendarz, wstępnie pierwszym meczem ma być gran derbi Betis – Sevilla 11.06. Istniały obawy, że ta data może się przesunąć. Kluby miały podobno wątpliwości czy można wrócić do gry po zaledwie dwóch tygodniach normalnych treningów. Na przykład w przypadku Barcelony między pierwszym normalnym nieindywidualnym treningiem, który odbył się dziś, a pierwszym meczem jest raptem 12 dni!
Powrót kibiców na stadiony
Że piłka bez kibiców jest kiepska to już wiemy oglądając Bundesligę.
Pytałem kilka osób pracujących dla FC Barcelony i wszyscy podawali mi mniej więcej ten sam horyzont czasowy, tzn. jeżeli pandemia koronawirusa odpuści to do normalnej piłki z pełnym obłożeniem wrócimy dopiero w przyszłym roku. Ale już teraz są realne podstawy do optymizmu ponieważ kilka krajów planuje obecnie ponowne otworzenie stadionów przy zredukowanej liczbie kibiców. Co ciekawe jednym z nich jest Polska chociaż tu akurat zamknięcie stadionów byłoby najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia zdrowia publicznego, zarówno fizycznego jak i psychicznego.
Według wczorajszych przecieków z Cadena COPE plan na powrót kibiców na stadiony wygląda następująco:
- Od 12. września: 30% pojemności stadionu
- Od listopada: 50% pojemności
- Od stycznia 2021: 100% pojemności
W przypadku Camp Nou ta ograniczona pojemność wyniosłaby odpowiednio ok. 30 i 50 tysięcy kibiców. W innych częściach kraju te daty mogą się zmienić, np. na Wyspach Kanaryjskich planuje się to wcześniej bo są one w innej niż Katalonia fazie pandemii.
Aktualizacja 09/06
Wczoraj szef La Liga Tebas powiedział, że może kibice wrócą na stadiony wcześniej niż zakładano, nawet jeszcze w czerwcu. Oczywiście z ograniczoną frekwencją. Co nie dla wszystkich będzie problemem bo np. na Espanyol ma średnie zapełnienie w okolicach 50%. Obecnie połowa Hiszpanii weszła w fazę 2, druga połowa w fazę 3 wychodzenia z kryzysu. W Barcelonie możemy w końcu usiąść w knajpkach w środku i przemieszczać się między prowincjami.
W razie kolejnych informacji w sprawie powrotu ligi hiszpańskiej będę edytował odpowiednio tego posta. A jeżeli chcesz otrzymywać świeże newsy bezpośrednio do swojej skrzynki to zapraszam do zapisania się do newslettera poniżej!