Barça straciła dziś punkty na Camp Nou remisując z Sevillą 1-1. Oto kilka moich przemyśleń na temat tego meczu:
- Messi zrobił w jednej akcji na prawym więcej niż Griezmann Roberto cała połowę
- Araujo to jest dzik. Szybkość i siła Puyola przy 191 cm wzrostu. Czekam na jakąś dobrą kartę w FUT21 😉 I numer 4! Chłopak zasługuje żeby wejść na stałe do 1. drużyny
- Przede wszystkim spokój. Przy całym gównie, które dzisiaj graliśmy na tablicy wyników powinno być 2:1 po karnym Messiego w końcówce.
- Sevilla to nie ogórki. Ich pressing był morderczy i niestety zadziałał na drużynę, która nadal się zgrywa i uczy wspólnego grania. Ciężki mecz Frenkiego, który rozgrywał, bronił środka i krył lewe skrzydło kiedy brakowało Alby.
- Kolejny fatalny mecz Grieza. W poprzednich udało się to ukryć, ale kiedy mecz jest na styku jego niewykorzystane sytuacje kosztowały nas 2 punkty. Obecnie obawiam się, że jedyną szansą rozwiązania tego problemu jest ławka lub Messi na skrzydle.
- Ansu, Pedri, czy Trincao są świetni ale to nadal dzieciaki i czasami będą mieli takie wieczory, jak dziś i zabijać się o własne nogi. Dest obiecująco i to na lewej stronie w trudnym meczu – kozak.
- Nadal wolałbym zamiast Pjanika zobaczyć na boisku Riquiego. I nadal uważam, że Koeman robi błąd nie dając mu grać.
- Coutinho po świetnym początku zgasł ale i tak to jest jego drugi MOTM z rzędu.
Po komentarze na żywo zapraszam na mój Twitter:
Messi zrobił w jednej akcji na prawym więcej niż Griezmann Roberto cała połowę
— Adrian Bialkowski (@A_Bialkowski) October 4, 2020
9CAMPNOU to jedyny polski blog o Barçy tworzony w Barcelonie. Jeżeli spodobał Ci się ten wpis wesprzyj nas małą kwotą: