Zwycięzcy Młodzieżowej Ligi Mistrzów 2013/14 – gdzie teraz są?

Munir strzelający gola z połowy boiska, nastoletni Adama Traore, czy kuzyn Andre Onany – Fabrice Ondoa. To kilku członków ekipy Juvenilu A Barcelony, która sięgała w maju 2014 roku po zwycięstwo w UEFA Youth League. Jak potoczyły się kariery zawodników, którzy wtedy poprowadzili Blaugranę do triumfu? Przekonajmy się!

Weszli w mainstream

Jeśli ten artykuł zaczął się od słów: „Munir strzelający gola z połowy boiska”, to pasowałoby tę bramkę od razu przypomnieć. Nie każdy może ją kojarzyć, bo jak już zostało zaznaczone – były to rozgrywki Młodzieżowej Ligi Mistrzów, a konkretnie pierwsza ich edycja. Poniżej całe zajście.

Trzeba przyznać, że jeszcze wtedy zapowiadało się na piorunujące wejście Munira do pierwszego zespołu i odegranie w nim jakiejś roli. Epizod tego hiszpańskiego Marokańczyka w seniorskim zespole Barçy zakończył się na 56. występach, 12. golach i 11. asystach. Po drodze do swojego dzisiejszego miejsca gry (Sevilli) zwiedził jeszcze Valencię i Deportivo Alaves.

Drugim zawodnikiem, którego karierę można zaliczyć na razie do tych wartych odnotowania jest Adama Traore. Szybki, atletycznie zbudowany skrzydłowy aktualnie występuje w Wolverhampton. Pojawiają się plotki o jego powrocie do Katalonii, gdzie miałby zastąpić Ousmane’a Dembele. Nikt nie jest jednak przekonany do tego, że to byłoby dobre zastępstwo.
Adama w pierwszym zespole Blaugrany przebywał na boisku łącznie przez 93 minuty. Powiedzieć, że się nie przebił, to jak nic nie powiedzieć. I teraz miałby wracać jako etatowy skrzydłowy? Podziękować Wilkom, kazać jeszcze zostawić u siebie Trincão i możemy się rozejść.

Kuzyn Onany

Oto pięć najlepszych interwencji Fabrice’a Ondoy z Pucharu Narodów Afryki 2017. Poza zapowiadaniem się na dobrego bramkarza, jest znany także z bycia kuzynem Andre Onany. Kameruński bramkarz był mentorem młodego Onany przy wchodzeniu do La Masii. Sam aktualny bramkarz Ajaxu wypowiadał się o nim w ten sposób: „Fabrice bardzo mi pomógł, gdy przyjechałem do Barcelony. Był tam już od roku. Jest moim kuzynem. To oczywiste, że mamy dobre relacje, nawet mimo rywalizacji.” Ich kariery potoczyły się trochę inaczej. Ondoa, wyłączając występy na Pucharze Narodów Afryki, nie zasmakował poważnej piłki. Próbował w Pobla de Mafumet, Gimnastiku Tarragona, Sevilli B, KV Oostende, Alaves, NK Istrze, ale nie wyszło. Od lata pozostaje bez klubu.

Ogórki, Segunda, emerytura?

Teraz zajmijmy się kolonią w Leganes. Z tamtego składu Barcelony znajduje się tam trzech piłkarzy:

  • Sergi Palencia
  • Xavi Quintilla
  • Rodrigo Tarin

Ta trójka (można powiedzieć) jeszcze jako tako trzyma się na dobrym poziomie. Choć oczywiście oczekiwania były trochę większe. Quintilla szukał już swojego miejsca w Villarreal, potem w Anglii – w Norwich, ale, mówiąc lekko, był za słaby na te kluby. „Ogórki” wydają się być odpowiednim poziomem. Tarin trafił tam natomiast od razu po wyniesieniu się z Barcelony B w 2018 roku. Palencia próbował swoich sił we Francji. Najpierw w Bordeaux, a potem w Saint-Etienne. Oba te kluby ostatecznie odesłały go z kwitkiem. W Leganes stał się podstawowym obrońcą. Chciałoby się powiedzieć: „Kto wie, czy nie zobaczymy ich w przyszłym sezonie w LaLiga?”. Tymczasem Los Pepineros mają bliżej do strefy spadkowej niż do miejsc dających chociaż baraże. Muszą walczyć o utrzymanie w Segunda Division. Megazjazd.

W drugiej lidze hiszpańskiej znajdziemy jeszcze dwóch ananasów z tamtego zespołu Barcelony U19 – Jose Suareza oraz Juana Antonio Rosa. Suarez był zmiennikiem Ondoy. Po odejściu z Dumy Katalonii pozostał w regionie i próbował przebić się w Peraladzie, Gironie i Gimnastiku Tarragona. W sezonie 21/22 jest zmiennikiem w Alcorcon. J. A. Ros odwiedził Celtę B, Cartagenę, Villarreal B, a teraz zatrzymał się w Lugo, gdzie dość regularnie gra.

Zanim przejdziemy do piłkarzy znajdujących się na totalnym skraju, to zatrzymamy się jeszcze przy Wilfriedzie Kaptoumie. Kameruńczyk zaliczył kilka meczów w Betisie, później w Almerii, a teraz wyjechał zarabiać pieniądze za ocean, do New England Revolution, gdzie rzeczywiście w zeszłym sezonie regularnie grał. To jeszcze nie jest stoczenie się na poziomie graczy, o których będzie zaraz.

Peryferie futbolu

Teraz pora na tych, którzy tułają się niżej lub egzotyczniej (ale jeszcze się tułają):

  • Roger Riera: Barcelona B -> Nottingham Forest -> Villarreal B -> NAC Breda (Holandia) -> Barcelona B -> FC Andorra (Segunda B)
  • Jordi Ortega: Barcelona B -> Wolves U21 -> Cordoba B -> Melilla -> Calahorra -> Talavera (Segunda B)
  • Godswill Ekpolo: Barcelona B -> Fleetwood (Anglia) -> Merida -> Hacken (Szwecja) -> Norrkoping (liga szwedzka)
  • Maxi Rolon: Barcelona B -> Santos (Brazylia) -> Lugo -> Arsenal Sarandi (Argentyna) -> Coquimbo Unido (Chile) -> Pubilla Casas -> Fuerza Amarilla (Ekwador) -> Al-Diwaniya (Irak) – od pół roku bez klubu
  • Alain Ebwelle: Barcelona B -> Valencia B -> Castellon -> FK Senica (Słowacja) -> Marbella -> Cordoba B -> Ecija Balompie -> Velez CF -> VPS (Finlandia) -> IFK Mariehamn (Finlandia) -> Radomiak Radom 🙂 -> KTP (Finlandia) – od pół miesiąca bez klubu

Na koniec zostali zawodnicy, o których słuch w poważniejszej piłce praktycznie zaginął:

  • Mohamed El Ouriachi: Barcelona B -> Stoke U23 -> Shrewsbury (Anglia) -> Hearts (Szkocja) -> Espanyol B -> Badalona -> L’Hospitalet – od 1,5 roku bez klubu
  • Joel Huertas: Barcelona B -> Badalona -> Lleida -> Quintanar Rey -> Wigry Suwałki 🙂 -> CF Igualada -> Atletic Lleida (regionalna liga Katalonii)
  • Lionel Enguene: Barcelona B -> Antalyaspor (Turcja) -> Lugo -> Leixoes (Portugalia) -> Kazma SC (Kuwejt) -> Telavi (Gruzja) -> Olimpic Xativa (4. liga hiszpańska)
  • Juanma Garcia: Barcelona B -> Liverpool U23 -> Worskła Połtawa (Ukraina) -> Jove Espanol -> UD Alzira (4. liga hiszpańska)

Jaki jest wniosek z tego, co stało się z tymi zawodnikami? Ano taki, że przeskok z futbolu juniorskiego do seniorskiego to okropnie ciężka sprawa. Zostają tylko najlepsi. To tak jak ze słodyczami. Kiedy jesteście mali, to kochacie każdego słodkiego batona, jaki istnieje. Później zostają już tylko takie elity, jak białe Kinder Bueno. W futbolu juniorskim wymiatać może każdy. Dosłownie. Tylko, żeby potem choć cząstkę tego pokazywać z seniorami – to już ciężki orzech do zgryzienia. Udaje się nielicznym. Nielicznym, którzy mają talento extraordinario (niezwykły talent). Oczywiście ten wrodzony talent trzeba również umieć odpowiednio spożytkować. Bez ciężkiej pracy, spotkania na swojej drodze dobrych ludzi i szczypty szczęścia, nie jest się w stanie wyjść na piedestał. Wiele czynników składa się na ostateczny sukces w tak złożonym sporcie jak piłka nożna, dlatego warto podziwiać tych, którym naprawdę udało się wycisnąć sto procent ze swojej kariery. Chapeau bas!

Na koniec zostawię małą listę wartości zawodników (wg transfermarkt), którzy wystąpili w tamtym meczu z Benfiką. Sami oceńcie, jak trudno jest dostać się do piłkarskiego mainstreamu.

Benfica 0-3 Barcelona (Tarin 8′, Munir 33′, 88′)

Bramkarze:

  • Fabrice Ondoa – €250tys.
  • Jose Suarez – €200tys.

Obrońcy:

  • Roger Riera – €400tys.
  • Rodrigo Tarin – €1,5mln
  • Juanma Garcia – €100tys.
  • Xavi Quintilla – €2mln
  • Godswill Ekpolo – €1mln
  • Sergi Palencia – €2,8mln

Pomocnicy:

  • Joel Huertas – €125tys.
  • Lionel Enguene – €150tys.
  • Juan Antonio Ros – €300tys.
  • Wilfrid Kaptoum – €1,5mln
  • Jordi Ortega – €150tys.

Napastnicy:

  • Alain Ebwelle – €100tys.
  • Maxi Rolon – brak danych
  • Mohamed El Ouriachi – brak danych
  • Munir – €8mln
  • Adama Traore – €28mln

Jeżeli podobał Ci się ten materiał to może wesprzyj naszego bloga? Nie mamy reklam na stronie i utrzymujemy się dzięki dobrowolnym wpłatom naszych patronów. W zamian zaprosimy cię do naszej zamkniętej grupy dla socios 9CAMPNOU. Zapraszamy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To może cię zainteresować